Zima tego roku jest niespotykanie łagodna. Zamiast śniegu i mrozu mamy 10-15 stopni na plusie i co najważniejsze ładną pogodę. Sprzyja to wycieczkom po okolicy. Podczas jednej z takich wypraw dotarłem do końcowej stacji czynnego odcinka Górnośląskich Kolei Wąskotorowych - Miasteczka Ślaskiego. Stacja niczym specjalnym się nie wyróżnia, ot dwa tory umożliwiające objazd lokomotywy i zmianę kierunku ruchu pociągu. Te dwa tory nikną za betonowym ogrodzeniem, za którym prawdopodobnie są jakieś pomieszczenia techniczne lub tylko drugi rozjazd - nie wiem. Stacyjka jest zadbana, nie zdewastowana choć sezon przewozowy trwa zaledwie kilka miesięcy w roku. Z pewnością podczas upalnego lata ruch na niej jest znacznie większy. Według mapy z 1950 roku była po prawie końcówka sieci, za nią znajdowały się już tylko Żyglin i Bibiela. Jadąc w stronę Bytomia zauważymy ślady dawnego nasypu i mostu nad drogą i wąskim torem. To pozostałości linii łączącej Tarnowskie Góry z lotniskiem w Pyrzowicach, kiedyś używanej, dziś już zapomnianej jak wiele linii w naszej okolicy. Trzeba by kiedyś przyjrzeć się bliżej jej pozostałościom...
czwartek, 13 marca 2014
wtorek, 28 stycznia 2014
KL ELKA w nowej odsłonie
Nowy rok to dobry czas, aby rozpocząć pisanie po dłuuugiej przerwie. Zacznę od dosyć pozytywnego postu, czyli od nowej kolejki w chorzowskim parku. Ponieważ na początku roku śniegu w naszym województwie w ogóle nie było, a temperatury sprzyjały raczej jeździe na rowerze niż nartach, w dzień Trzech Króli wybrałem się z rodziną aby zobaczyć i przetestować następczynię legendarnej Elki na odcinku Stadion-Wesołe miasteczko. O starej Elce napiszę nie raz ,mam dużo zdjęć z okresu jej agonii, kiedy nie była już dopuszczona do ruchu, a słupy i liny bez krzesełek tylko straszyły i przywoływały wspomnienie o dawnej świetności. Długo trwały spekulacje, czy kiedykolwiek postanie, ale udało się i możemy znowu spoglądać na Park siedząc w gondoli lub na krzesełku. Pod względem technicznym trudno coś nowej kolejce zarzucić- to sprawdzona wyprzęgana kolej gondolowo-krzesełkowa firmy Doppelmayr, która występuje masowo w ośrodkach narciarskich na całym świecie. U nas podobna działa np w Świeradowie-Zdroju (tylko gondole). Jedziemy na dość dużej wysokości, co zapewnie dobry widok na okolicę - stara Elka była niższa i często drzewa zasłaniały widok. Prędkość podróżna jest także podobna bardziej do starej kolejki, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem, w końcu chodzi tu o podziwianie widoków, a nie jak najszybsze wywiezienie narciarzy na górę. Podejrzewam jednak że w przypadku np. nadchodzącej burzy jest możliwe przyspieszenie do nominalnej prędkości takiego urządzenia w celu jak najszybszego opróżnienia kolejki z pasażerów. Oczywiście niektórzy mogą mówić że to już nie ta stara dobra Elka i że tylko jeden odcinek. Niestety śmierć techniczna starego urządzenia stała się faktem i trzeba było coś zrobić. Na odbudowę kolejki w starej konfiguracji trójkąta nie liczę i nie sądzę żeby miała jakieś ekonomiczne i turystyczne uzasadnienie. Szczególnie mówię tu o odcinku Stadion-Planetarium - ciągnącym się przez las bez ciekawych widoków. Odcinek nad zoo był dużo ciekawszy, ale chyba temat kolejki w chorzowskim parku został zakończony. Dobrze że w tej sposób.
Stacja Stadion:
Na trasie Elki:
Stacja Wesołe Miasteczko:
Widok na kolejkę tym razem z dołu:
A na koniec dość smutne zdjęcie. Chodzi o drugą atrakcję parku tego typu - kolejkę wąskotorową. To co zobaczyłem nie napawa optymizmem. Czy będzie trzeba również o niej napisać w czasie przeszłym????
Subskrybuj:
Posty (Atom)